Archive for Maj 2015

U KOBIET

Z przyjmowaniem w diecie likopenu wiążą się, jak się wydaje, i inne korzyści. W 1997 roku ponownie przanalizowanlo zgromadzone dane w historycznym już badaniu EURAMIC i odkryto, że u mężczyzn i kobiet, u których stwierdza się wysoki poziom likopenu w organizmie, najwolniej przebiegają procesy starzenia się naczyń tętniczych. I choć do chwili obecnej dostępne są jedynie wyniki jednego badania, to warto zauważyć, że zaobserwowano w nim zmniejszenie o 65% śmiertelności z powodu miażdżycy naczyń. Jeśli przełożymy to na kryteria prawdziwego wieku, okaże się, że cotygodniowe zjadanie dziesięciu porcji pasty pomidorowej odmładza przeciętnego człowieka w wieku pięćdziesięciu pięciu lat aż o pięć lat.

Czytaj dalej »

To co najważniejsze w prawdziwym wieku

Jeśli wprowadzasz do bazy dane dotyczące zdrowia, przewidywanej długości życia i ostatecznie młodości grupy o jednakowym wieku metrykalnym, zauważysz, że – z pewnymi wyjątkami – ludzie starzeją się w tym samym tempie, aż do osiągnięcia trzydziestu, trzydziestu kilku lat. Wszyscy, z wyjątkiem ludzi z odziedziczonymi ciężkimi schorzeniami o podłożu genetycznym i tych, którzy ulegli poważnym wypadkom, są właściwie zdrowi i sprawni. Mężczyźni osiągają szczyt swoich możliwości fizycznych zaraz przed trzydziestką, kobiety parę lat później. Nasz organizm jest w pełni dojrzały, jesteśmy najsilniejsi, nasz umysł działa najsprawniej. Potem – pomiędzy trzydziestym szóstym a trzydziestym ósmym rokiem życia większość ludzi osiąga punkt zwrotny – w miejsce procesów „wzrastania” pojawia się „starzenie”.

Czytaj dalej »

Nadrzędny regulator – dalszy opis

Nasze organizmy są nieustannie atakowane przez różne stresy i bodźce wymagające natychmiastowej reakcji. Chociaż my sami często nawet nie uświadamiamy sobie istnienia jakichkolwiek czynników stresogennych, to z całą pewnością wie o nich nasz organizm. Na przykład, jeżeli znajdziemy się w zimnym pokoju, temperatura naszego ciała obniży się i powinniśmy się ogrzać. Albo jeśli zostaniemy zaatakowani przez wirus czy bakterię chorobotwórczą, musimy szybko wytworzyć odpowiednie przeciwciała, by zneutralizować „napastnika”, zanim zdąży wyrządzić nam krzywdę. By przeciwstawiać się nieustannym zagrożeniom, organizm potrzebuje energii. Każda komórka ciała musi mieć odpowiednią ilość energii, by mogła prawidłowo funkcjonować. Każda możliwa do pomyślenia czynność – czy to mrugnięcie okiem, rozmowa, udział w maratonie czy tylko myślenie – wymaga energii, bo tylko wtedy komórki mogą pełnić przeznaczone im funkcje. Uważamy, że najważniejszym zadaniem szyszynki jest regulowanie produkcji i zużycia energii w taki sposób, by była dostarczana we właściwym czasie do właściwych miejsc, i to bez względu na to, czy chodzi o ratowanie zdrowia, czy reakcję na odniesione obrażenia, czy też o wytwarzanie hormonów, enzymów albo przeciwciał. Sumując, melatonina wydaje komórkom ciała polecenia, co powinny robić, by cały organizm funkcjonował bez zarzutu.

Czytaj dalej »

Aktywność seksualna: korzyści płynące z uprawiania miłości

Badania wykazały, że przeciętny, seksualnie aktywny Amerykanin uprawia seks raz w tygodniu (a dokładniej – pięćdziesiąt razy w roku). Oczywiście zaznaczają się wyraźne różnice pomiędzy różnymi osobami. Ludzie w związkach małżeńskich zwykle częściej uprawiają miłość od ludzi samotnych. Częstość współżycia zależy także od wieku, sytuacji ekonomicznej, socjalnej, od uwarunkowań etnicznych. Jedno z pierwszych badań dotyczących powiązania seksu z długością życia rozpoczęto w latach pięćdziesiątych w Duke University. Okazało się, że częstość współżycia (dla mężczyzn) i zadowolenie z kontaktów seksualnych (dla kobiet) dobrze korelowały z długością życia. Innymi słowy, ludzie, którzy uprawiają więcej seksu, mają większe szanse na dłuższe życie. W innym badaniu wykazano, że na podstawie satysfakcji seksualnej można przewidywać wystąpienie choroby wieńcowej: zarówno u mężczyzn jak i kobiet, którzy są mniej zadowoleni z pożycia, występuje większe ryzyko przedwczesnego starzenia się naczyń tętniczych. Mimo że te wczesne badania dały nam zaskakujący wgląd w rolę życia seksualnego, nie dostarczyły danych niepodważalnych. Nie przeprowadzono bowiem analizy innych czynników, które moy mieć wpływ na taki wynik, nie uwzględniono też leżących u podstawy tego zagadnienia czynników fizjologicznych. Niektóre nowsze badania starają się zapełnić tę lukę, jednak uzyskane dane są jeszcze niewystarczające, by wyciągnąć ostateczne wnioski.

Czytaj dalej »

Nadrzędny regulator

Szyszynka jest uważana za „regulator” innych regulatorów. Sprawując władzę nad całym systemem hormonalnym kontroluje pracę dosłownie każdej komórki ciała, wywierając wpływ na tak różnorodne funkcje jak rozmnażanie, utrzymywanie temperatury ciała, praca nerek, odporność, a także wzrost i rozwój. Wszystko to, a także proces starzenia się. wchodzi w zakres kompetencji jednego gruczołu. Jak to możliwe, że tak mały gruczoł może pełnić tak wiele ważnych funkcji? Jest po prostu gruczołem „inteligentnym”, który szybko i precyzyjnie wykonuje powierzone sobie zadania.

Czytaj dalej »

Gen nowotworowy nie oznacza choroby

I jeszcze jedno: to, że odziedziczyłeś gen nowotworowy, wcale nie oznacza, że musisz zachorować – oznacza to jedynie, że zagrożenie zachorowaniem na dany typ nowotworu złośliwego jest większe. Ludzie, którzy dziedziczą jakiś gen wywołujący nowotwór złośliwy w 100%, rzadko kiedy przeżywają dzieciństwo. Kiedy naukowcy podają, że „znaleźli” gen odpowiedzialny za powstanie nowotworu złośliwego, oznacza, iż odkryli taki gen, który, jeśli występuje w formie zmutowanej, zwiększa ryzyko tego, że dana osoba zachoruje na nowotwór złośliwy. Na przykład, jeśli nawet naukowcy nazwali gen BRCA-1 genem raka piersi, nie byli dość dokładni. Żadna kobieta nie ma genu raka piersi, to jest takiego genu, którego funkcją jest wywoływanie raka piersi. Tak naprawdę, to kobieta mogła odziedziczyć kopię genu z pewną szczególną mutacją, która sprawia, że dotknięty nią gen nie działa tak, jak należy. Efektem ubocznym takiej sytuacji jest zwiększona skłonność do zachorowania na raka piersi.

Czytaj dalej »

RealAge

Jeśli masz dostęp do komputera i Internetu, możesz skorzystać z programu RealAge, który pracuje w trybie on-line. W tym celu połącz się z Internatem i odszukaj witrynę RealAge. Nasz adres to: www.RealAge.com. Kiedy już połączysz się z naszą stroną, zacznij wypełniać kwestionariusz zgodnie ze wskazówkami. Na zakończenie program wyliczy Twój prawdziwy wiek.

Czytaj dalej »

Lissoni i jego eksperyment

Kilka najciekawszych prac dotyczących związków między melatoniną a powstawaniem i rozwojem nowotworów zostało przeprowadzonych poza granicami Stanów Zjednoczonych – w szpitalu San Gerardo w Monzie we Włoszech. Tu właśnie nasz przyjaciel, doktor Paoli Lissoni, wybitny onkolog, przeprowadził kilka szczególnie obiecujących badań z wykorzystaniem melatoniny. Zespół Lissoniego użył melatoniny zarówno jako wyłącznego, jedynego leku w terapii raka, jak i leku wspomagającego. W obu przypadkach wyniki okazały się bardzo zachęcające.

Czytaj dalej »

A co, jeśli już zachorowałeś na raka? O ile Cię to postarza?

Bez wątpienia niektóre z osób czytających tę książkę przeżyły nowotwór złośliwy, a większość zna kogoś takiego. Jaki wpływ ma rozpoznanie nowotworu złośliwego na szacowany prawdziwy wiek? No cóż, to zależy. Można z pewnością stwierdzić, że niektóre postaci nowotworów złośliwych są groźniejsze i gorsze od innych. Rozwijają się w naszym organizmie szybciej, ich przebieg jest agresywniejszy. Ale istnieją i takie nowotwory złośliwe, które rosną powoli i przynoszą niewiele szkód. Chirurgiczne usunięcie guza nowotworowego, chemioterapia, radioterapia i jeszcze inne rodzaje leczenia mogą często skutecznie powstrzymać szerzenie się nowotworu złośliwego. Niektórzy ludzie przeszli operacje usunięcia guza złośliwego w wieku trzydziestu lat i dożywają osiemdziesiątki. Wpływ choroby na tempo, w jakim się starzejesz, zależy od tego, jaki rodzaj nowotworu złośliwego powstał u Ciebie, w jaki sposób jesteś leczony, jak dużo czasu upłynęło już od zakończenia leczenia.

Czytaj dalej »

Dym i tlenek węgla

Kolejnymi substancjami, które mogę stanowić zanieczyszczenie powietrza atmosferycznego, są dym i tlenek węgla. Substancje te przyspieszają procesy starzenia. Niektóre toksyczne opary w Twoim domu powstają dlatego, że zdecydowałeś się na używanie tych a nie innych środków do prania odzieży, płynów do utrzymania czystości w domu, środków owadobójczych, środków uprawy roślin, środków do prania dywanów i do prania na sucho. Inne są już powszechniejszym zanieczyszczeniem. Około 15% wszystkich zatruć śmiertelnych dorosłych jest spowodowane wdychaniem albo tlenku węgla, albo gazu. Kup urządzenie do wykrywania ognia i aby działało ono sprawnie, wymieniaj na czas baterie. Gdy już dojdzie do pożaru domu czy mieszkania, czujniki dymu, jak się okazało, zmniejszają ryzyko śmierci i zatrucia wskutek wdychania dymu aż o 70%. Zamontowanie w mieszkaniu urządzenia, które monitoruje stężenie tlenku węgla w powietrzu, to kolejny prosty krok, dzięki któremu obejmiesz ochroną swoją młodość. W najnowszym badaniu Centers for Disease Control wykazano, że posiadanie sprawnie działającego i dobrze utrzymanego czujnika tlenku węgla może zmniejszyć ryzyko przypadkowego zatrucia tym gazem aż o połowę. Ponieważ zgony z powodu zatrucia tlenkiem węgla i wskutek wdychania dymu są stosunkowo rzadkie, będziesz mógł się odmłodzić tylko o sześć – dziesięć dni, jeśli takie detektory zamontujesz. Jednak po cóż ryzykować, że nagle się zestarzejesz, jeśli możesz zamontować w domu dwa cicho działające detektory, które będą pilnować Twojego bezpieczeństwa?

Czytaj dalej »

Co zrobić, by nie dopuścić do powstania tkanki nowotworowej?

Na początku lat siedemdziesiątych prezydent Nixon ogłosił program walki z rakiem, mając nadzieję, że odpowiednie nakłady i zdwojenie wysiłków badaczy amerykańskich umożliwi powstanie skutecznych sposobów leczenia. Ćwierć wieku później wciąż nie wiemy, jak można wyleczyć chorych na raka. Jeśli guz nowotworowy jest wykryty wystarczająco wcześnie i może zostać usunięty, szansa na wyleczenie sięga około pięćdziesięciu procent. Najczęściej leczenie opóźnia szerzenie się nowotworu złośliwego. Kiedy zdołał on już utworzyć przerzuty, prawdopodobieństwo, że chemioterapia lub radioterapia powstrzyma chorobę, wynosi dziesięć procent – zatem szanse na powodzenie są niewielkie. W chwili obecnej prowadzone są badania nad obiecującymi lekami, które mają powstrzymywać rozwój nowotworu złośliwego. Są to preparaty, których celem jest materia! genetyczny lub też związki, które hamują powstawanie naczyń krwionośnych, niezbędnych do rozwoju guza. Wiadomo jednak, że badania te potrwają jeszcze wiele lat, nim terapia tymi lekami stanie się standardem. Teraz można powiedzieć, że kluczowe znaczenie ma zapobieganie i wczesne wykrywanie. A „wczesne wykrycie” w żadnym razie nie może równać się ze stanem, kiedy jesteśmy w ogóle „wolni od choroby nowotworowej”. Choć kiedyś, być może, powstaną metody skutecznego leczenia, teraz najlepszym sposobem na pokonanie raka jest zapobieganie jego powstaniu.

Czytaj dalej »