Aktywność seksualna: korzyści płynące z uprawiania miłości

Badania wykazały, że przeciętny, seksualnie aktywny Amerykanin uprawia seks raz w tygodniu (a dokładniej – pięćdziesiąt razy w roku). Oczywiście zaznaczają się wyraźne różnice pomiędzy różnymi osobami. Ludzie w związkach małżeńskich zwykle częściej uprawiają miłość od ludzi samotnych. Częstość współżycia zależy także od wieku, sytuacji ekonomicznej, socjalnej, od uwarunkowań etnicznych. Jedno z pierwszych badań dotyczących powiązania seksu z długością życia rozpoczęto w latach pięćdziesiątych w Duke University. Okazało się, że częstość współżycia (dla mężczyzn) i zadowolenie z kontaktów seksualnych (dla kobiet) dobrze korelowały z długością życia. Innymi słowy, ludzie, którzy uprawiają więcej seksu, mają większe szanse na dłuższe życie. W innym badaniu wykazano, że na podstawie satysfakcji seksualnej można przewidywać wystąpienie choroby wieńcowej: zarówno u mężczyzn jak i kobiet, którzy są mniej zadowoleni z pożycia, występuje większe ryzyko przedwczesnego starzenia się naczyń tętniczych. Mimo że te wczesne badania dały nam zaskakujący wgląd w rolę życia seksualnego, nie dostarczyły danych niepodważalnych. Nie przeprowadzono bowiem analizy innych czynników, które moy mieć wpływ na taki wynik, nie uwzględniono też leżących u podstawy tego zagadnienia czynników fizjologicznych. Niektóre nowsze badania starają się zapełnić tę lukę, jednak uzyskane dane są jeszcze niewystarczające, by wyciągnąć ostateczne wnioski.

Aktywność seksualna: korzyści płynące z uprawiania miłości cz. II

statnio opublikowane badanie Caerphilly z Wielkiej Brytanii wydaje się wskazywać, że u mężczyzn, którzy uprawiają seks częściej niż reszta populacji, czyli częściej niż raz w tygodniu i doświadczają dwóch orgazmów tygodniowo, występuje mniejszy wskaźnik umieralności (z wszystkich powodów). Jeśli przełożymy to na stosowaną przez nas terminologię, możemy stwierdzić, że dłużej są młodzi. Badania wydają się sugerować, że można ustalić zależność dawka – efekt: im więcej kobieta czy mężczyzna uprawia seksu, tym wolniejsze są procesy starzenia. W tym miejscu wypada podkreślić, że dane te są wstępne i że na ich podstawie można jedynie wykazać związek pomiędzy częstością uprawiania seksu a długością życia, nie można jednak stwierdzić, że jest związek przyczynowo-skutkowy, a dodatkową wadą tego badania jest to, że mężczyzn i kobiety rozpatruje się tutaj wspólnie. Wspomniane wyniki dostarczyły najmocniejszego dowodu na to, że uprawianie miłości istotnie sprzyja naszej młodości. Jeśli okaże się, że dane liczbowe wynikające z tego badania są prawdziwe, będziemy mogli stwierdzić, że współżycie dwa razy w tygodniu (a wiec dwukrotnie częściej niż ogólna średnia) może odmłodzić Cię nawet o 1.6 roku. Natomiast jeśli zależność tę rozwiniemy liniowo, a wstępne wyniki badań wskazują, że można tak właśnie zrobić, osoba, która współżyje niemal każdego dnia (350 razy w roku), która jest zadowolona z pożycia, może się odmłodzić nawet i o osiem lat. Istotnie, tak głęboko wierzę w terapeutyczne działanie seksu, że części z moich pacjentów zalecam częstsze kochanie się, posuwam się nawet do tego, że wydaję takie zalecenie na piśmie! Pacjenci Ci wcale nie wymagają kolejnej tabletki, by pozostać młodymi, potrzebują po prostu więcej radości, jaka płynie z seksu.

Leave a Reply