Krzyżowa transplantacja – dalszy opis

Eksperyment był prawdziwym wyzwaniem nawet dla najzdolniejszych chi- rurgów. Pomimo ogromnego wpływu, jaki szyszynka wywiera na cały organizm, sam gruczoł jest, jak już wiemy, bardzo mały, tak bardzo, że z trudem można go dostrzec gołym okiem. Jednego dnia byliśmy w stanie przeprowadzić zaledwie kilka operacji trwających po kilka godzin, a przygotowania do każdej zabierały nam trzy do czterech dni. Dlatego też cały eksperyment trwał w sumie kilka tygodni.

W naszej eksperymentalnej grupie „pozamienialiśmy” szyszynki czteromiesięcznych myszy (odpowiednik około dwudziestu lat u człowieka) i osiemnasto- miesięcznych (sześćdziesiąt lat u człowieka). Grupę kontrolną stanowiły myszy odpowiednio cztero- i osiemnastomiesięczne, na których przeprowadziliśmy przeszczepy symulowane. Na podstawie grupy kontrolnej mogliśmy stwierdzić, czy już tylko interwencja operacyjna (bez transplantacji narządu) może mieć wpływ na stan zdrowia i długość życia myszy.

Doświadczenie się udało i w ciągu kilku miesięcy zapełniliśmy kilka klatek myszami po transplantacji krzyżowej. Dokładnie oznaczyliśmy wszystkie myszy i podzieliliśmy na grupy – w jednej grupie (umieszczonej w oddzielnej klatce) znajdowały się dwie myszy czteromiesięczne i dwie osiemnastomiesięczne. Co tydzień dokładnie badaliśmy wszystkie zwierzęta, by sprawdzić ich sprawność i zmierzyć poziom zdrowia fizycznego.

Pierwsze operacje zaczęliśmy w 1990 roku. Po ich zakończeniu mogliśmy już tylko czekać na wyniki. Mijały miesiące. Pewnego dnia, kiedy wszedłem rano do laboratorium i zajrzałem do klatek, zaskoczyło mnie, że w wielu klatkach myszy wyglądały identycznie, jakby były w tym samym wieku. Wiedziałem, że to niemożliwe, bo przecież specjalnie umieszczaliśmy razem stare i młode osobniki, by dokładnie obserwować różnice w ich zachowaniu i wyglądzie. Z początku sądziłem, że któryś z laborantów przypadkowo pomieszał myszy. Jednakże po dokładniejszym sprawdzeniu oznaczeń zrozumiałem, że o żadnej pomyłce nie ma mowy.

Leave a Reply