Archive for Czerwiec 2015
Tytoń: nie ma dymu bez ognia cz. II
06/11/2015 | 
Author 
Łatwo jest zacząć palić, znacznie trudniej jest zerwać z nałogiem. Papierosy uzależniają zarówno fizycznie jak i psychicznie. Bardzo trudno jest pozbyć się nawyku palenia. Właśnie z tego powodu niemal jedna trzecia Amerykanów pali – około 33% mężczyzn i 28% kobiet pali, mimo wyraźnych ostrzeżeń, mimo że wielokrotnie już usiłowali rzucić palenie.
Kategoria 
Obliczanie prawdziwego wieku jaki jest Twój prawdziwy wiek? cz. II
Teraz, kiedy już rozumiesz zasady programu RealAge, możesz zacząć młodnieć – być może zastanawiasz się, w jaki sposób można obliczyć „prawdziwy” wiek fizjologiczny. Jak w ogóle jestem w stanie stwierdzić, że ktoś jest od kogoś młodszy, a ktoś inny starszy, podczas gdy ich wiek metrykalny jest taki sam? Ludzie tak bardzo się od siebie różnią. Tym wszystkim, którzy wskutek palenia mogą nabawić się raka, zawsze jest miło usłyszeć o człowieku, który zaczął palić w wieku dwunastu lat, wypalał całe życie paczkę dziennie, a w wieku dziewięćdziesięciu lat jest wciąż silny. Zatem jak w ogóle mogę stwierdzić, że zaniechanie palenia uczyni kogokolwiek młodszym o siedem lat? Lub że codzienne przyjmowanie aspiryny sprawi, iż w wieku pięćdziesięciu pięciu lat będziesz miał w istocie tylko pięćdziesiąt trzy i pół?
Potas
Udary mózgu są główną przyczyną starzenia się naszego mózgu. Tak się szczęśliwie składa, że większości udarom można skutecznie zapobiegać. Jednym ze stosunkowo łatwych działań zapobiegających udarowi mózgu i niepotrzebnemu zestarzeniu się z tego powodu jest większe spożywanie potasu wraz z dietą. Jeśli już odżywiasz się prawidłowo, jesz dużo owoców i warzyw, dodaj do swojej codziennej diety trzy banany (albo też taką ilość potasu, jaką zawierają trzy banany). Dzięki takiemu postępowaniu w ciągu trzech lat odmłodniejesz aż o 0.6 roku.
Kwestia wieku: co sprawia, że się starzejesz cz. II
Choć nikt dokładnie nie wie, dlaczego się starzejemy, wiemy – przynajmniej częściowo – co nas postarza. Starzenie się to nie jeden proces, to suma różnych zmian, I na tym właśnie opiera się prezentowany w niniejszej książce program RealAge. „Starzenie” to termin zbiorczy, który odnosi się do różnego rodzaju zmian – od powstawania zmarszczek do zużywania się naszego serca. Starzenie się nie jest metafizycznym, tajemniczym procesem. Przejawia się ono w szczegółach. Powiedzmy – w Twoich tętnicach odkładają się złogi. Nasila się proces zapalny w stawach. Części Twojego organizmu po trosze się zużywają, nie dochodzisz do zdrowia tak szybko, jak kiedyś. Dzięki programowi RealAge uda nam się dotrzeć do źródeł tego procesu, zajmiemy się bowiem szczegółami. Wszyscy znamy ludzi, którzy nie wyglądają na swoje lata. I wszyscy znamy takich, którzy wyglądają na starszych, niż to wskazuje kalendarz. Podstawowe pytanie brzmi: co można uczynić, by lepiej wyglądać i czuć się, być młodszym, niż to pokazuje nasz wiek metrykalny?
Jakie masz teraz ciśnienie krwi i jak można je zmierzyć?
Większość z nas ma mierzone ciśnienie tętnicze przy każdej wizycie lekarskiej i to już od dzieciństwa. Czym jednak jest ten pomiar? Co uzyskana wartość może nam powiedzieć o ogólnym stanie naszego zdrowia?
Melatonina w różnym wieku – dalszy opis
Poziom melatoniny u dzieci na ogół rośnie do czasu, aż ukończą one mniej więcej siódmy rok życia. W ciągu kilku pierwszych lat życia większość dzieci ma skłonność zapadania w sen w ciągu dnia o podobnej porze. Do drugiego czy trzeciego roku dzieci śpią na ogół dwa razy dziennie: pierwszy raz przed południem i drugi raz wczesnym popołudniem. Po ukończeniu trzeciego roku dzieci zaczynają sypiać tylko raz dziennie, około południa, a w wieku czterech czy pięciu lat przestają spać w ciągu dnia w ogóle. I choć nie wiemy dlaczego tak się dzieje, to jednak uważamy, że to zmiany poziomu melatoniny przyczyniają się w jakiś sposób do utrwalenia takiego cyklu snu i czuwania. Wszystko co proponuje nam organizm ma zresztą głębokie uzasadnienie. W czasie snu przysadka mózgowa wytwarza hormon wzrostu, który, jak sama nazwa wskazuje, pobudza wzrost, U dzieci etapy najszybszego wzrostu zbiegają się z czasem, kiedy okresy snu są najdłuższe – od wieku niemowlęcego do ukończenia trzeciego roku życia.
Związek z szyszynką
Jest więc oczywiste, że jako regulator pracy hormonów całego organizmu, melatonina może być przydatna w profilaktyce raków hormonozależnych. Niektóre badania wykazały podwyższony poziom estrogenu we krwi u kobiet z rakiem sutka. Badania u mężczyzn potwierdziły podobny związek między rakiem prostaty a testosteronem. Ponieważ melatonina reguluje prawidłowe wartości tych hormonów w organizmie, wydaje się prawdopodobne, że może zapobiegać niebezpiecznym odchyleniom od normy. Uważamy – podobnie jak wielu badaczy – że hormonozależne formy raka mogą być powodowane załamaniem się pracy szyszynki. Badania na zwierzętach pokazują, że usunięcie szyszynki może gwałtownie przyspieszyć aktywizację wielu form nowotworu. Wykazano, że zarówno u kobiet z rakiem sutka, jak i u mężczyzn z rakiem prostaty występują zaburzenia cyklu wydzielania melatoniny.
Oksydanty i antyoksydanty: zabezpieczanie organizmu przed korozją
Obecnie niezwykle modne są antyoksydanty (przeciwutleniacze) – substancje chroniące przed efektami utleniania, ponieważ rzekomo chronią one przed uszkodzeniami związanymi z utlenianiem, które udało się powiązać z powstawaniem nowotworów złośliwych oraz z innymi procesami starzenia. To prawda: przyjmowanie właściwych dawek antyoksydantów może sprawić, że będziesz młodszy nawet i o sześć lat. Wielu ludzi jednakże błędnie uważa, że jeśli korzystne jest przyjmowanie niewielkiej dawki substancji o działaniu antyoksydacyjnym, to przyjęcie większej dawki przyniesie jeszcze lepsze efekty. Zbyt wiele substancji o działaniu antyoksydacyjnym – zwłaszcza tych niewłaściwie dobranych – może nasilić szkody wywołane utlenianiem. Zatem moja rada brzmi: przyjmuj umiarkowane ilości antyutleniaczy. Odżywiaj się dobrze stosując zbilansowaną dietę, codziennie spożywaj cztery porcje owoców i pięć – sześć porcji warzyw. Następnie, codziennie przyjmuj 600 mg lub więcej (nawet do 2000 mg) witaminy C w dawkach podzielonych, w odstępie co najmniej sześciu godzin. Dodatkowo przyjmuj 400 IU witaminy E. W ten sposób powinieneś osiągnąć największy efekt antyoksydacyjny i najsilniejszą ochronę przed procesami starzenia. A oto dlaczego.
Mężczyźni, hormonalna terapia zastępcza, parę słów o DHEA
Niestety, mężczyznom nie mogę przekazać tak dobrych wiadomości o hormonalnej terapii zastępczej. Dehydroepiandrosteron (DHEA) to hormon, który jest wytwarzany przez korę nadnerczy. Jemu właśnie poświęcano wiele uwagi. Pisano o nim jako o potencjalnym hormonie, który może być stosowany w hormonalnej terapii zastępczej u mężczyzn, W czasopismach, na stronach poświęconych zdrowiu, ukazało się parę artykułów o DHEA, ten temat przewijał się też w paru audycjach radiowych i telewizyjnych. I oto mój gabinet zapełnił się mężczyznami już zdecydowanymi na hormonalną terapię zastępczą z DHEA. Jednakże, jak dotąd, nie potwierdzono, by hormon ten sprzyjał zdrowiu naczyń tętniczych, czy w ogóle zdrowiu, jeśli już o to chodzi. Za to jego stosowanie wiąże się z potencjalnym ryzykiem.
Uzupełnianie przeciwutleniaczy w organizmie
Innym sposobem kontrolowania produkcji wolnych rodników jest uzupełnianie przeciwutleniaczy w organizmie, tzn. witaminy C, selenu i karotenów, które pomagają zachować prawidłowe proporcje przeciwutleniaczy i wymiataczy wolnych rodników. Przypuszczamy, że takie właściwości posiada również melatonina: ostatnie badania dowodzą jej silnego działania przeciwutleniającego. Na konferencji na Stromboli dr Russell Reiter przedstawił prowokujący referat zatytułowany „Melatonina jako wymiatacz wolnych rodników: konsekwencje dla starzenia się i chorób podeszłego wieku” . Dr Reiter badał działanie melatoniny na karcynogen, znany z niszczenia DNA poprzez stymulację produkcji wolnych
Melatonina wzmacnia odpowiedź przeciwciał
Inny eksperyment miał dać nam odpowiedź na pytanie, czy melatonina może zwiększyć zdolność układu immunologicznego do wytwarzania przeciwciał zwalczających zagrożenia. Dwóm grupom myszy wstrzyknięto obce proteiny – zawarte w czerwonych krwinkach owcy. Dawki zostały tak dobrane, by sprowokować odpowiedź immunologiczną, to znaczy wyzwolić produkcję przeciwciał i jednocześnie nie dopuścić do zachorowania. Organizm, produkując przeciwciała, pamięta, że przy następnym pojawieniu się czynnika patologicznego musi z nim walczyć. Jednej grupie myszy przez siedem dni po uodpornieniu podawano melatoninę, drugiej grupie – nie. Kilka tygodni później obu grupom wstrzyknęliśmy następną dawkę owczych krwinek. Tak jak sądziliśmy, myszy, które otrzymywały dodatkowe dawki melatoniny, o wiele silniej zareagowały na obcą proteinę niż myszy, którym nie podawaliśmy melatoniny. Dowodzi to jednoznacznie, że melatonina w sposób znaczący wzmocniła układ immunologiczny.