Melatonina a pole elektromagnetyczne

Wciąż zadajemy sobie pytanie o przyczynę wzrostu zachorowalności na różnego typu nowotwory. Patologowie z Uniwersytetu Naukowego Centrum Zdrowia w Toronto zaczęli sprawdzać wszelkie możliwe czynniki, które mogły okazać się odpowiedzialne za ten stan rzeczy. Zbadali wpływ zanieczyszczenia środowiska, palenia papierosów, zagrożeń zawodowych, stresu i innych potencjalnych czynników rakotwórczych. Po przeprowadzeniu analiz doszli do wniosku, że w ciągu minionego stulecia pojawiło się nowe zjawisko, które bardziej niż inne możemy uznać za przyczynę powszechności choroby nowotworowej. W dziewiętnastym wieku staliśmy się społeczeństwem zależnym od światła elektrycznego. Liczne badania wykazały, że długotrwały kontakt ze sztucznym światłem może powodować spadek poziomu melatoniny (przypominamy: czynnika przeciwrakowego): zajmujący się tym tematem naukowcy doszli więc do wniosku, że podstawową przyczyną wzrostu zachorowalności na raka jest rozpowszechnienie się światła elektrycznego. Koniec historii.

„Nie tak szybko” – powiedzieli inni, którzy uznali, że wyjaśnienie jest zbyt proste. Podkreślali, że udział w naszym życiu światła elektrycznego nie był zjawiskiem wyizolowanym, a tylko jednym z efektów rozpowszechniania się elektryczności. którą wielekroć brano pod uwagę jako czynnik rakotwórczy. Faktem jest, że wielu naukowców twierdziło, że głównym powodem wzrostu zachorowań na raka jest wszechobecność elektryczności. Już tylko jednoczesne wymienienie słów „elektryczność” i „rak” wyzwala w świecie naukowym gorące debaty.

Leave a Reply