Słońce i skóra: ile słońca to już za wiele

Nie ma nic bardziej kuszącego od słońca. Ale nawet jeśli opalenizna wygląda teraz wspaniale, wszyscy wiemy, czym na dłuższą metę grozi opalanie się. Wywołuje ono zmarszczki i, co gorsza, raka skóry. Zmarszczki nie tylko sprawiają, że wyglądasz starzej i czujesz się starzej, są one wyrazem uszkodzeń skóry i jej starzenia się. Zmarszczki to objaw utraty przez skórę, jednego z najważniejszych organów ciała, elastyny, dzięki której wcześniej wyglądała młodo i zdrowo. Niektóre postaci nowotworów skóry naprawdę bardzo mogą postarzeć.

Każdy z nas, codziennie, potrzebuje trochę słońca. Dzięki słońcu w naszym organizmie dokonuje się przekształcenie cholesterolu, którego źródłem jest między innymi pożywienie, w witaminę D, niezwykle ważny związek, dzięki niemu bowiem układ immunologiczny i ser co- wo-naczyniowy starzeją się wolniej. Dodatkowo: witamina D jest przekształcana przez współdziałające ze sobą nerki i wątrobę do witaminy D3, aktywnej formy tej witaminy. Tak naprawdę to piętnaście – dwadzieścia minut słońca dziennie to, jak się wydaje, optymalna ilość słońca na dobę i jeśli tyle właśnie wynosi nasza ekspozycja na promieniowanie słoneczne, możemy się odmłodzić o 0.7 roku. Jeśli Twoja codzienna ekspozycja na słońce jest niewystarczająca, powinieneś zacząć dodatkowo zażywać witaminę D (zapoznaj się z rozdziałem siódmym). Badania ujawniły, że światło słoneczne i promieniowanie świetlne o szerokim zakresie widma poprawiają nastrój człowieka. Sezonowo pojawiające się zaburzenia nastroju, znane pod nazwą SAD (od nazwy ang.: seasonaî affective disorder), to pewna forma depresji, w której poprawę można uzyskać przez zapewnienie odpowiedniej dawki promieniowania słonecznego. Trochę słońca dobrze zrobi każdemu, jednak ile słońca to już zbyt dużo?

Leave a Reply