Szyszynka człowieka – dalszy opis
Prawie sto lat temu naukowcy powzięli przypuszczenie, że szyszynka odgrywa ważną rolę w rozwoju płciowym. Już w 1898 roku pewien lekarz opisał dziwaczny przypadek czteroletniego chłopca, który zaczął przejawiać oznaki dojrzałości. Lekarz ów stwierdził, że chłopiec cierpi na nowotwór szyszynki. Opis tego przypadku pozwolił sformułować hipotezę, że szyszynka wydziela substancję opóźniającą nadejście początku okresu dojrzewania i aktywności płciowej i że jej zwyrodnienie mogło zahamować wytwarzanie tej substancji, stąd przedwczesne dojrzewanie chorego chłopca.
Ponad pół wieku później, w 1958 roku, dwaj naukowcy: A.B. Lerner i J.D. Case, wyodrębnili tę tajemniczą substancję i nazwali melatoniną, greckie: melas – czarny i iosos – praca. Uczeni ci przeprowadzili następujące doświadczenie: gdy posmarowali melatoniną skóry żab laboratoryjnych, zaobserwowali zmianę ubarwienia zwierząt – melatonina weszła w reakcję z melanoforami, komórkami pigmentowymi, dzięki czemu skóra żab uległa ściemnieniu lub rozjaśnieniu. Niektóre zwierzęta, a wśród nich żaby i gady takie jak kameleon, potrafią bardzo szybko zmieniać barwę skóry. Jest to ich ochrona przed drapieżnikami, i jak się okazuje, to właśnie szyszynka pełni tę nierzadko ratującą życie funkcję. W 1963 roku melatonina została uznana za hormon. (Doświadczenie na szczurach wykazało, że hormon szyszynki wpływa na aktywność płciową).
Im więcej uwagi poświęcano temu „nowemu” hormonowi, tym bardziej zdumiewających dokonywano odkryć. Przekonano się. że wydzielanie melatoniny może zostać zahamowane przez oddziałanie światłem na gruczoł i że ilości produkowanego hormonu podlegają codziennym okresowym zmianom: są większe w nocy, w ciągu dnia maleją. Stwierdzono także, że poziom melatoniny we krwi jest dziesięciokrotnie wyższy w nocy niż w dzień. Ustalono następnie, że ponieważ melatonina jest rozkładana i zużywana przez organizm w ciągu kilku godzin od chwili jej wytworzenia, w ciągu dnia jej poziom we krwi jest bardzo mały. Kiedy zaczęto podawać melatoninę ludziom, stwierdzono, że powoduje ona senność. Na tej podstawie badacze wywnioskowali, że ten hormon musi odgrywać dużą rolę w regulowaniu naszych okresów snu i czuwania.
Dalsze badania pozwoliły ustalić kolejne fakty, Stwierdzono, że poziom melatoniny jest wyższy u dzieci niż u dorosłych, i że w okresie starości radykalnie się obniża. Uważa się, że to właśnie spadek poziomu melatoniny we krwi u starszych ludzi jest najprawdopodobniej przyczyną dość powszechnej w tym wieku bezsenności. Stwierdzono także, że ludzie cierpiący na raka i inni przewlekle chorzy mają na ogól nienormalnie niski poziom melatoniny. Kawałek po kawałku składano układankę, by odkryć prawdę o szyszynce i melatoninie, ale wciąż pozostawały puste miejsca.