Co zrobić, by nie dopuścić do powstania tkanki nowotworowej?
Na początku lat siedemdziesiątych prezydent Nixon ogłosił program walki z rakiem, mając nadzieję, że odpowiednie nakłady i zdwojenie wysiłków badaczy amerykańskich umożliwi powstanie skutecznych sposobów leczenia. Ćwierć wieku później wciąż nie wiemy, jak można wyleczyć chorych na raka. Jeśli guz nowotworowy jest wykryty wystarczająco wcześnie i może zostać usunięty, szansa na wyleczenie sięga około pięćdziesięciu procent. Najczęściej leczenie opóźnia szerzenie się nowotworu złośliwego. Kiedy zdołał on już utworzyć przerzuty, prawdopodobieństwo, że chemioterapia lub radioterapia powstrzyma chorobę, wynosi dziesięć procent – zatem szanse na powodzenie są niewielkie. W chwili obecnej prowadzone są badania nad obiecującymi lekami, które mają powstrzymywać rozwój nowotworu złośliwego. Są to preparaty, których celem jest materia! genetyczny lub też związki, które hamują powstawanie naczyń krwionośnych, niezbędnych do rozwoju guza. Wiadomo jednak, że badania te potrwają jeszcze wiele lat, nim terapia tymi lekami stanie się standardem. Teraz można powiedzieć, że kluczowe znaczenie ma zapobieganie i wczesne wykrywanie. A „wczesne wykrycie” w żadnym razie nie może równać się ze stanem, kiedy jesteśmy w ogóle „wolni od choroby nowotworowej”. Choć kiedyś, być może, powstaną metody skutecznego leczenia, teraz najlepszym sposobem na pokonanie raka jest zapobieganie jego powstaniu.
Co zrobić, by nie dopuścić do powstania tkanki nowotworowej? Istnieją dwa sposoby. Po pierwsze, należy unikać czynników, o których wiadomo, że sprzyjają zachorowaniu na nowotwór złośliwy. Po wtóre, należy podjąć takie działania, które wzmacniają układ immunologiczny: w ten sposób lepiej przygotujesz własny organizm na zwalczenie wczesnej postaci nowotworu złośliwego – jeśli taki powstanie, zostanie zniszczony, zanim zacznie stanowić dla Ciebie jakiekolwiek zagrożenie.