Układ immunologiczny kluczem do zachowania tożsamości
Tracenie przez komórki tożsamości i towarzyszący temu wyraźny ich zanik wykracza poza układ immunologiczny. Musimy pamiętać o aspekcie psychologicznym, którego w żaden sposób nie można zignorować. Aby zrozumieć, co mamy na myśli, wystarczy, byś przypomniał sobie, Czytelniku, znanych ci „starszych” ludzi. Kiedy ludzie się starzeją, a ich ciała stają się coraz mniej sprawne, zaczynają przeżywać głębokie poczucie straty własnego „ja”, manifestujące się depresją i wycofywaniem się z otaczającego ich świata. Starzeją się w samotności, odizolowani od otoczenia i zdają się powoli zanikać. Choć uważamy, że ten stan rzeczy jest po części spowodowany sposobem, w jaki wiele społeczeństw traktuje ludzi starych, uważamy też, że część odpowiedzialności ponoszą procesy zachodzące w organizmie. Jednoczesna degradacja ciała i umysłu zaburza poczucie siebie jako indywidualnej, odrębnej od innych istoty.
Kluczem do zachowania tożsamości jest utrzymanie prawidłowo funkcjonującego, niezwykle przebiegłego układu immunologicznego, zdolnego do rozróżniania między zdrowymi a patologicznymi komórkami i szybkiego reagowania na pojawiające się wyzwania. Skoncentrujmy się teraz na mechanizmach działania układu immunologicznego i korzystnym wpływie melatoniny na jego kondycję.
Układ immunologiczny jest prawdopodobnie najbardziej skomplikowanym i najdelikatniej wyregulowanym układem naszego organizmu. W ostatnich latach zaczęto odkrywać wiele jego najpilniej strzeżonych tajemnic, naukowcy jednak mniej wiedzą niż nie wiedzą. Tego typu wirusy, jak powodujący AIDS wirus HIV, są w stanie przedostać się do organizmu i zniszczyć działanie układu immunologicznego w sposób, którego jeszcze nie rozumiemy i wobec tego nie możemy odpowiednio zareagować.