Archive for Sierpień 2017
Substancje mineralne
W naszym organizmie można poza wapniem znaleźć także i inne substancje mineralne, czasem w ilościach całkiem znacznych, czasem tylko śladowych. Wszystkie one są niezbędne do prawidłowego przebiegu reakcji metabolicznych o podstawowym znaczeniu dla życia. Magnez, potas, sód, chlor, siarka i fosfor są, podobnie jak wapń, potrzebne w dość dużych ilościach. W diecie większości ludzi znajduje się zwykle wystarczająca ilość tych substancji mineralnych, w przypadku zaś sodu otrzymujemy z pożywieniem znacznie więcej niż nam potrzeba. Pacjenci z nadciśnieniem tętniczym wrażliwym na poziom sodu, z chorobami naczyń tętniczych i z nadwagą często powinni ograniczyć przyjmowanie sodu. Do niezbędnych pierwiastków śladowych zaliczamy: chrom, cynk, miedź, fluor, jod, mangan, molibden, selen i żelazo. Nasz organizm wymaga znacznie mniejszych ilości tych pierwiastków i zwykle otrzymujemy odpowiednią ich ilość wraz z dietą. Wydaje się także, że do prawidłowego funkcjonowania potrzebne są nam też: krzem, wanad, nikiel, lit, kadm i bor, jednakże naukowcy wiedzą o tych pierwiastkach znacznie mniej. Jeśli odżywiasz się prawidłowo zbilansowaną dietą, możesz zyskać pewność, że otrzymujesz odpowiednie ilości wszystkich tych pierwiastków, gdy przynajmniej raz w tygodniu będziesz przyjmował preparat zawierający witaminy i substancje mineralne niezbędne do życia. Proszę nie stosować żadnej dodatkowej suplementacji substancji mineralnych.
Stosuj antykoncepcję i to prawidłowo
Badania nad stosowaniem prezerwatyw stale potwierdzają, że ludzie nie potrafią ich właściwie używać. Jeśli chcesz prawidłowo stosować prezerwatywę, musisz przestrzegać sześciu podstawowych zasad. A większość ludzi stosuje się poprawnie jedynie do trzech czy czterech z nich. I nie dochodź zbyt wcześnie do wniosku, że wszystko wiesz. Muszę przyznać, że poczułem się trochę głupio, gdy musiałem mojemu synowi pokazać, jak nakładać prezerwatywę. Nieważne, że było mi głupio, teraz jestem pewien, że wie on dokładnie, jak ją nakładać.
Stężenie homocysteiny we krwi
Czy należałoby sprawdzić, jaki masz poziom homocysteiny we krwi? Raczej nie. Takie badanie jest trudne do przeprowadzenia i kosztowne. Zdecydowanie łatwiej jest postarać się o to, by codziennie otrzymywać odpowiednią ilość folianów. Jeśli poziom homocysteiny jest wysoki, foliany obniżą go. Taka jest reguła, zatem odpowiedni poziom folianów we krwi sprawi, że stężenie w niej homocysteiny nie będzie zbyt wysokie.
Stając się wciąż młodszym
Od czasu, kiedy opracowałem program RealAge, nie byłem w stanie usiedzieć spokojnie. Opowiadałem o programie i lekarzom, i zwykłym ludziom w całym kraju. Zachęcałem pacjentów do zastosowania programu komputerowego RealAge i byłem świadkiem, jak podejmowali decyzję, by zacząć wreszcie kontrolować swój proces starzenia się. Uczestniczyłem w imprezach urodzinowych, które przebiegały pod hasłem „o lata młodszy” i widziałem na własne oczy, jak z roku na rok ci ludzie młodnieją. Mimo że program spotkał się głównie z pozytywnym oddźwiękiem, miał i swoich oponentów. Czasem po prezentacji programu RecdAge słyszałem gniewne pomruki: „My, Amerykanie, nie potrafimy szanować podeszłego wieku. Wciąż tylko młodość, młodość, młodość”. Taka krytyka bardzo mnie smuciła i sprawiała, że czułem się zawiedziony. Ukazywała ona bowiem, że nie potrafiłem tak przekazać swojej idei, by stała się dla każdego zrozumiała.
Przyjmowanie folianów
Kromka białego chleba zawiera tylko 6 mcg folianów, a zielona sałata – 2 mcg. Zwykle wraz z pokarmem przyjmujemy na dobę 275 mcg folianów, więc aby codziennie przyjmować 675 mcg – czyli dawkę najsilniej hamującą efekty starzenia – powinieneś w suplementacji przyjmować 400 mcg tej substancji, Jeśli starasz się pokryć całe zapotrzebowanie na foliany dietą, powinieneś ich przyjmować nawet wiecej – aż 1100 mcg – ponieważ organizm jest w stanie wchłonąć jedynie połowę tego, co jest dostarczane wraz z pokarmem. I tak, przykładowo, 700 mcg folianów w diecie ma tę samą siłę działania, co 400 mcg kwasu foliowego pochodzącego z suplementacji. Proszę się nie obawiać przedawkowania folianów. Do zatrucia może dojść jedynie wówczas, gdy codziennie przyjmuje się ponad 1500 mcg tej substancji.
Prawdziwy wiek: początki pomysłu cz. II
Powtarzanie mu, by rzucił palenie nie odnosiło najmniejszego skutku. (Prawdę powiedziawszy przez lata, niemal codziennie, dzwoniłem do niego i pytałem, czy już zerwał z nałogiem. Odpowiedź brzmiała niezmiennie: „nie”).
Palenie i inne jego skutki postarzające
I jakby jeszcze było mało chorób układu krążenia, nowotworów złośliwych i rozedmy płuc, paleniu można przypisać również inne skutki, które przyspieszają procesy starzenia. Na przykład, ze względu na to, iż osoby palące mają zmniejszoną odporność na choroby, wielokrotnie częściej od osób niepalących zapadają na infekcje dróg oddechowych. U osób palących dwukrotnie częściej niż u palaczy występuje impotencja lub niemożność przeżywania orgazmu. Osoby palące odczuwają też słabiej przyjemność, jaka płynie z bodźców seksualnych. U osób, które palą dużo, obserwuje się przyspieszoną degenerację tkanki mięśniowej, dwa i pół raza częściej w starszym wieku u osób palących występują choroby oka. U osób palących ryzyko zachorowania na cukrzycę jest dwukrotnie większe niż u osób niepalących, a jeśli choroba nie jest właściwie kontrolowana, organizm starzeje się w dwakroć szybszym tempie niż w stanie prawidłowym (zapoznaj się z rozdziałem dwunastym). U pacjentów z zaburzeniami funkcji tarczycy niewielkiego stopnia (a jest to ponad 10% populacji amerykańskiej) palenie dużych ilości tytoniu może wywołać niedomogę tarczycy, powodować groźny wzrost stężenia cholesterolu w surowicy krwi, co jeszcze przyspiesza tempo starzenia się naczyń tętniczych.
Osteoporoza
Osteoporoza jest chorobą polegającą na utracie masy kostnej. Wraz ze starzeniem się organizmu, kość zaczyna tracić wapń i staje się coraz słabsza. Czemu tak się dzieje? W organizmie jest przechowywany nadmiar wapnia aż do osiągnięcia trzydziestego roku życia, właśnie w tym czasie kości są najgęstsze. Po tym czasie organizm przestaje zatrzymywać dodatkowe ilości wapnia. Zatem musisz dostarczać organizmowi dzień w dzień niezbędną ilość wapnia, w przeciwnym razie zaczniesz tracić zapasy tego pierwiastka z kości. Po prostu wyobraź sobie swój szkielet jako konstrukcję domu. Kości to konstrukcja podtrzymująca ciało. Martwisz się, gdy Twój drewniany dom zostanie opanowany przez termity: dziurawią one elementy nośne domu. przez co konstrukcja staje się tak słaba, że w końcu może się zapaść. Kiedy Twój organizm zaczyna tracić z kości zapasy wapnia, szkielet staje się coraz słabszy, aż wreszcie zaczyna zachowywać się tak, jak szkielet nośny budynku, który został podziurawiony przez termity. I oto – stało się. Dochodzi do złamania. A złamana kość, szczególnie złamana szyjka kości udowej, jest zjawiskiem, które bez wątpienia znacznie Cię postarza. Jeśli zostaniesz unieruchomiony na sześć miesięcy lub dłużej, możesz jedną trzecią lub więcej stracić w latach to, co zarobiłeś prowadząc zdrowy tryb życia. Każdego dnia, gdy jesteś pozbawiony ruchu, starzejesz się.
Ośrodek w mózgu
W miarę postępu prac rodziły się wciąż nowe pytania. Chciałem wiedzieć jeszcze więcej o wzajemnych powiązaniach między gruczołami wytwarzającymi hormony a układem immunologicznym, chciałem poznać przyczynę istnienia tychże powiązań i zidentyfikować centralny ośrodek regulacyjny.
Ośrodek w mózgu – dalszy opis
Prowadziłem więc dalsze obserwacje, by odkryć przyczyny tych tak bardzo odmiennych reakcji na identyczne oddziaływanie (podawałem zawsze tę samą dawkę ekstraktu). Na pewnym etapie doznałem olśnienia. Te myszy, u których wystąpiła wyraźna poprawa, otrzymywały ekstrakty mózgowe w godzinach popołudniowych, te zaś. u których nie obserwowaliśmy zmian, dostawały je rano. Ta obserwacja skierowała moją uwagę na naturalne rytmy biologiczne – dobowe i okresowe fluktuacje wydzielania hormonów, które sterują wszelkimi cyklami życiowymi i zwierząt, i ludzi. Moje laboratorium wydawało się idealnym miejscem do tego typu rozważań. Wspaniałe alpejskie krajobrazy skłaniały do refleksji na temat uzależnienia człowieka od naturalnego cyklu przyrody. Byliśmy tu, wśród niedostępnych gór, cząstką natury, a jednocześnie dysponując wiedzą i nowoczesną aparaturą mogliśmy odkrywać jej tajemnice. W takim otoczeniu bardzo wyraźnie odbiera się zmiany sezonowe – zarówno zwierzęta żyjące na wolności, jak i te hodowane w laboratorium były silnie uzależnione od pór roku. Już czterysta lat przed naszą erą Hipokrates wyrazi! przekonanie, że studenci medycyny powinni w pierwszym rzędzie uczyć się o zmianach sezonowych oraz ich wpływie na życie ludzi i zwierząt. Według Hipokratesa cykle życiowe związane z porami roku wywierają olbrzymi wpływ na stan zdrowia cielesnego i psychicznego, skoro więc lekarz nie będzie sobie zdawał sprawy z tego zjawiska, nie będzie też w stanie zrozumieć, co dzieje się z jego pacjentem. Nauka potwierdziła to, co Hipokrates wyczuwał instynktownie. Analiza próbek krwi wykazała, że poziom różnych hormonów znacznie się waha w zależności od pory roku, a nawet ulega zmianie z godziny na godzinę w cyklu dobowym. Owe zmiany rzutują wyraźnie na obserwowane cykle życiowe zwierząt i ludzi. Dlatego też zacząłem się zastanawiać, czy dobowe zróżnicowanie produkcji różnych hormonów nie wywiera także wpływu na stan układu immunologicznego. Może ta zależność wyjaśniłaby, dlaczego u myszy otrzymujących ekstrakty w godzinach wieczornych następowała tak znaczna poprawa w porównaniu ze zwierzętami, którym wstrzykiwano ekstrakty rano. A ponieważ już wiedziałem, że układ immunologiczny jest ściśle powiązany z funkcjonowaniem gruczołów sterujących wzrostem i reprodukcją, dlatego uznałem za raczej oczywiste, iż cykliczność pracy owych gruczołów może również oddziaływać na ten układ.